paź 06 2004

Moje miejsce...


Komentarze: 4

Czasem, gdy wszyscy już śpią, gdy za oknem księżyc wschodzi i migoczą gwiazdy, przymykam oczy i zaczynam marzyć... Marzyć o czystych wodach jeziora, o wietrze bawiącym się moimi włosami, o linii lasu na horyzoncie i o rozgwieżdżonym niebie... Marzyć o świetle księżyca, o nocy w nim skąpanej, o ciszy dookoła, o tym, czego nikt jeszcze nie widział... Marzyć o swoim miejscu, gdzie czułabym się jak w domu, o miejscu, które mogłabym kochać, o moim miejscu, tylko moim... I tak zasypiam i śnię, że moje marzenia stają się prawdą...

crytha : :
Świstak
11 października 2004, 22:57
Zabawne...zbieg okoliczności, ale ma bardzo podobną notkę u siebie na blogu, oczywiście mojego i tylko mojego autorstwa..też o swoim jedynym wymarzonym miejscu, o którym nikt nie wie...gdzie czułabym się szczęśliwa...w moim przypadku jest to las..strumień..ah...zresztą sama zobacz (www.swistor.blog.onet.pl) :)
07 października 2004, 08:15
Ja też marzę,ale o czym innym...
Madejka
06 października 2004, 22:54
Do usług...Crytho!!!
06 października 2004, 21:42
Aha, Madejątko, tutaj jestem Crytha, nie używaj tu mojego imienia, dobrze? :P

Dodaj komentarz