Zatrzymajcie świat, ja wysiadam...
Komentarze: 0
Czy ja przypadkiem może założyłam czapkę - niewidkę, że nikt nie zwraca na mnie najmniejszej uwagi? Czasem mam ochotę krzyknąć na całe gardło "Halo, ja wciąż istnieję, zauważcie mnie wreszcie!" Przed chwilą spytałam się ojca o coś, już nie pamiętam o co, tak się zdenerwowałam :P A on co? W najlepsze dalej czyta gazetę. Dopiero gdy powtórzyłam pytanie trzeci raz łaskaiwe na mnie spojrzał i spytał "Co chciałaś?" :P Wczoraj wysłałam smsem pozdrowienia koleżance, która akurat jest na wakacjach... Nie raczyła odpisać :P Więc ja się zaczynam zastanawiać czy się przypadkiem niewidzialna nie zrobiłam :/ Ileż można wytrzymać jak nikt nie zwraca na ciebie uwagi? Niedługo. Ja już mam dość :P
Dodaj komentarz