Archiwum 05 października 2004


paź 05 2004 Kieliszek życia...
Komentarze: 1

Ostatnio oglądałam pewien program rozrywkowy... I tam jeden z uczestników opowiedział pewną historię...
Było to na studiach. Nauczyciel pokazał mu kieliszek, pusty kieliszek, i spytał "Czy on jest pusty?". Student odpowiedział, że tak. wtedy nauczyciel włożył do środka kilka dużych kamieni, i spytał "Czy teraz jest pełny?". "No, jest." odpowiedział uczeń. Wtedy nauczyciel nasypał mniejszych kamieni, które powpadały w szczeliny pomiędzy tymi większymi. I ponownie spytał czy kieliszek jest pełny. Uczeń odpowiedział, że teraz już tak, na co nauczyciel dosypał piasku, który znów wpadł w szczeliny pomiędzy kamieniami i powiedział "Widzisz, dopiero teraz ten kieliszek naprawdę jest pełny. Teraz pomyśl, że ten kieliszek to twoje życie. Spójrz, te duże kamienie to sprawy najważniejsze, takie jak zdrowie, miłość, rodzina, przyjaźń, honor. Te mniejsze to sprawy mniej ważne - pieniądze, samochód, pies. A piasek to sprawy najmniej ważne - nowa komórka, modne spodnie... Ale musisz pamiętać, mój drogi, że kieliszek ma określoną pojemność, musisz uważać, jak w nim poukładasz zawartość. Jesli nasypiesz najpierw piasku, na duże kamienie nie starczy już miejsca...".
I tak się zastanawiam... Czy w moim kieliszku jest dużo piasku?

crytha : :