Komentarze: 4
Czasem, gdy wszyscy już śpią, gdy za oknem księżyc wschodzi i migoczą gwiazdy, przymykam oczy i zaczynam marzyć... Marzyć o czystych wodach jeziora, o wietrze bawiącym się moimi włosami, o linii lasu na horyzoncie i o rozgwieżdżonym niebie... Marzyć o świetle księżyca, o nocy w nim skąpanej, o ciszy dookoła, o tym, czego nikt jeszcze nie widział... Marzyć o swoim miejscu, gdzie czułabym się jak w domu, o miejscu, które mogłabym kochać, o moim miejscu, tylko moim... I tak zasypiam i śnię, że moje marzenia stają się prawdą...